Путешествие пятое, или О шалостях короля Балериона
«Путешествие пятое, или О шалостях короля Балериона» (польск. Wyprawa piąta, czyli o figlach króla Baleryona) — сатирический фантастический рассказ Станислава Лема 1965 года из цикла «Кибериада» («Семь путешествий Трурля и Клапауция»).
Цитаты
[править]Не жестокостью досаждал своим подданным король Балерион Кимберский, а пристрастием к увеселениям. И опять же — ни пиров он не устраивал, ни оргиям ночным не предавался; невинные забавы были милы сердцу королевскому: в горелки, в чижика либо в палочку-выручалочку готов был он играть с утра до вечера; однако всему предпочитал Балерион прятки. Ежели требовалось принять важное решение, подписать декрет государственного значения, побеседовать с послами чужезвёздными или же дать аудиенцию какому-либо маршалу, король немедля прятался и под страхом суровейших наказаний повелевал себя искать. Бегали тогда придворные по всему дворцу, заглядывали в башни и рвы, простукивали стены, так и этак переворачивали трон, и поиски эти нередко затягивались, ибо король каждый раз придумывал новые тайники и укрытия. Однажды не дошло до объявления сугубо важной войны лишь потому, что король, обвешавшись стекляшками и финтифлюшками, три дня висел в главном дворцовом зале, изображая люстру, и посмеивался исподтишка над отчаянной беготнёй придворных. | |
Nie okrucieństwem doskwierał poddanym swoim król Baleryon cymberski, lecz zamiłowaniem do zabaw. I znów — nie uczty wyprawiał ani się w orgiach całonocnych lubował, niewinne bowiem były igraszki, miłe sercu królewskiemu — a to dzwonek i młotek, a to ency — pency albo w stukułkę grać od nocy do rana, albo w pierożek drewniany, lecz nad wszystkie przekładał zabawę w chowanego. Gdy tylko ważną jakąś decyzję należało podjąć, podpisać dekret o państwowym znaczeniu, przyjąć posłów obcogwiezdnych lub udzielić jakiemu marszałkowi audiencji, król chował się i pod karami najsurowszymi kazał siebie szukać. Biegała tedy rada koronna po całym pałacu, zaglądała do fos i wieżyc zamkowych, opukując ściany, przewracając na wszystkie strony tron, i poszukiwania te przeciągały się nieraz długo, bo król coraz nowe obmyślał skrytki i schowanka. Raz do wypowiedzenia bardzo ważnej wojny przez to tylko nie doszło, że, spowity w szkiełka i świecidełka, wisiał przez trzy dni w głównej sali pałacowej, udając żyrandol, i śmiał się w kułak z rozpaczliwej bieganiny dworaków. |
… достопочтенный Папагастер из древнего матрицианского рода,.. — комментарий Станислава Баранчака («Электрыцари и киберангелы»): «ассоциация «матрицы» с «патрициями», при этом юмористически добавляется дальнейшая латинская этимология «матер — патер» (skojarzenie "matrycy" z "patrycjuszami" przy jednoczesnym humorystycznym odesłaniu do dalszego łacińskiego źródłosłowu "mater — pater"[1]) | |
… imć Papagaster z wysokiego rodu matrycjuszowskiego,.. |
Под конец достигли придворные такой сноровки, что давали правильные ответы ещё прежде, чем король заканчивал вопрос, и дивиться этому не приходилось, поскольку и придворные, и король были постоянными подписчиками «Правительственной газеты», в которой вместо скучных приказов и указов публиковались преимущественно шарады и массовые игры. | |
Na koniec dworacy doszli do takiej wprawy, że udzielali prawidłowych odpowiedzi, zanim król skończył jeszcze mówić, a nie było w tym nic dziwnego, ponieważ zarówno oni, jak i on pospołu byli pilnymi prenumeratorami “Dziennika Urzędowego”, który, zamiast nudnych rozporządzeń i dekretów administracyjnych, zamieszczał przeważnie szarady i gry towarzyskie. |
Необходимое устройство было у Трурля в маленьком ящичке, который он принес с собой и теперь показал королю. С игрой в прятки не имело это изобретение, собственно, ничего общего, однако можно было применить его и с такой целью. Был это карманный портативный двусторонний обменник индивидуальности, разумеется, с обратной связью. При его посредстве двое могли по желанию обменяться индивидуальностями, что происходило совершенно просто и весьма быстро. На голову надевался аппарат, похожий на коровьи рога. Надо было приставить рога эти к голове того, с кем хочешь совершить обмен, и слегка нажать; тогда включалось устройство, генерирующее две противоточные серии молниеносных импульсов. По одному рогу ваша собственная индивидуальность уходила в глубь чужой, а по другому — чужая индивидуальность вливалась в вашу. Происходила таким образом абсолютная разгрузка памяти и одновременная загрузка чужой памяти в возникшую пустоту. | |
Niezbędne urządzenie miał Trurl w małym puzderku, które przyniósł ze sobą i zaraz je monarsze pokazał. Z zabawą w chowanego nie miał wynalazek właściwie nic wspólnego, niemniej mógł i w niej zostać użyty. Był to kieszonkowy, przenośny, bilateralny wymiennik osobowości, rozumie się — ze sprzężeniem zwrotnym. Za jego pośrednictwem mogły się wymienić osobowościami dowolne dwie osoby, co zachodziło całkiem prosto i bardzo szybko. Na głowę zakładało się aparat podobny do krowich rogów. Rogi te trzeba było przystawić do czoła osoby, z którą chciało się dokonać wymiany, i pocisnąć lekko; wówczas włącznik uruchamiał urządzenie, które wytwarzało dwie przeciwbieżne serie błyskawicznych impulsów. Jednym rogiem płynęła osobowość własna w głąb cudzej, a drugim cudza w głąb własnej. Zachodziło więc kompletne wyładowanie pamięci i równoczesne ładowanie powstającej pustki inną pamięcią, należącą do drugiej osoby. |
Перевод
[править]А. Г. Громова, 1967
- ↑ Elektrycerze i cyberchanioły // Nurt (Poznań). — 1972. — Nr. 8. — S. 14-17.